Jak w tytule (i złośliwcy w tym miejscu skomentują: „co widać”). Oczywiście, też po życiówki, by przekraczać bariery, dla realizacji...

Tak, rosterki nie rozterki. Coś jak usterki albo frankfurterki. Bo te moje zmartwienia i wątpliwości to takie właśnie dyrdymały są....

Kiedy Mikołaj zaproponował mi przetestowanie nowego, magicznego produktu na obtarcia, którego używa sam Janek Frodeno (mistrz świata na dystansie IM),...

Pamiętacie moje pierwsze zawody triathlonowe w tym sezonie? I co na nich, za zwycięstwo w open, oprócz różowej szklanki wygrałam?...

Gdy podczas rozmowy telefonicznej powiedziałam Trenerowi, że chciałabym w październiku jeszcze „taki tam mały bieg górski” pobiec, to dosłownie widziałam...

Czyli tekst z cyklu ulubionych, poradnikowych, szalenie mądrych i unikalnych zaleceń eksperckich blogera. Których nigdy tu, hehe, miało nie być....

Siedzicie? To usiądźcie, bo takich newsów nie zwykłam tu serwować zbyt często i o tragedię naprawdę nie trudno. Otóż mam...

Kiedyś pamiętam na jednych ze studiów mieliśmy warsztaty z psychologii biznesu i pani profesor kazała nam za pomocą okręgów przedstawić...