Droga do Kalmar – przegapiłam trzy przystanki
Nie wiem jak to się stało (w zasadzie wiem, totalny brak czasu), ale nie było na blogu podsumowania marca i kwietnia (tzw. przystanków). I zapewne maja też nie będzie. Normalnie dramat blogerki. Dramat triathlonistki!... Read More
Vägen till Kalmar – przystanek luty
Mniej więcej miesiąc temu, gdy skończyłam podliczać kilometry i dumna kliknęłam „opublikuj” przy podsumowaniu stycznia, po treningu biegowym zaczęła boleć mnie noga. Jaknoga. Ta jaknoga. A wraz ze znajomym bólem po zewnętrznej... Read More
Vägen till Kalmar – przystanek styczeń
Na Karkonoszmanie jest taki podjazd. Długi i ciężki. Jedziesz go i jedziesz. Trudno jest. Mobilizujesz się jednak i ciśniesz. Czasem nawet z nieśmiałym zadowoleniem stwierdzisz, że w sumie to spoko dobrze mi idzie i oby tak dalej.... Read More
Vägen till Kalmar – przystanek grudzień
OP. „O” jak omójborze i „Pe” jak pysznie. Czyli Odwrócona Periodyzacja. Oj, w grudniu naprawdę poczułam ococho z tym odwracaniem. Wprawdzie ja standardowo nie dopytuję trenera Kuby po co i dlaczego taki lub... Read More
Vägen till Kalmar – przystanek listopad
Vägen till Kalmar czyli po szwedzku „droga do Kalmar”. Tak brzmi kryptonim mojej kolejnej ajronmeńskiej misji, której finał rozegra się 18 sierpnia 2018 r. w Szwecji (18-08-18, czyż nie piękna data?) Czasu jest... Read More