Ironman Finland – co gdzie jak?
Była relacja z mojego startu, mam nadzieję, że przeczytana, polajkowana i skomentowana, to teraz pora na garść informacji merytorycznych i organizacyjnych, które być może pomogą komuś podjąć decyzję o starcie w IM Finland lub ułatwią... Read More
Ironman Emilia Romagna – co gdzie jak?
Cervia to niewielkie włoskie (25 tys. mieszkańców, i chyba drugie tyle hoteli, pensjonatów i apartamentów), turystyczne miasteczko w górnej części buta, położone nad Adriatykiem w regionie Emilia Romagna. Zawody Ironman organizowane... Read More
IRONMAN Kalmar – co gdzie jak?
Jeśli szukasz zawodów: dobrze zorganizowanych i przez ludzi z pasją, ze stosunkowo łatwym dojazdem, płaską trasą kolarską oraz niesamowitym dopingiem kibiców, z wyścigiem dla dzieci lub jeszcze lepiej, dla swojego supportu.... Read More
Challenge Roth – dlaczego właśnie tam
To Marcin Konieczny zasugerował, że jeśli myślę o debiucie na pełnym dystansie to warto rozważyć Roth. Że fantastyczna atmosfera i organizacja. I wtedy to ja już się specjalnie nie zastanawiałam. Nic nie sprawdzałam, nie dopytywałam innych. Po prostu... Read More
Szosą po alpejskich klasykach
Jakieś dwa lata temu wymarzyłam sobie wjazd na Stelvio. Gdzieś u kogoś zobaczyłam te serpentyny i wow. Muszę to zobaczyć, chcę tam być, marzę, by tam wjechać! Problem jednak w tym, że triathlonista... Read More
Trening na wysokości
Jak zapewne wszyscy wiedzą, każdy szanujący się triathlonista przynajmniej raz w roku zalicza obóz kondycyjno-treningowy (zasada nr 47). Oczywiście za granicą i oczywiście w górach. Oj, poszybowałam w rankingach triathlonowych zajebistości,... Read More
Fuertevertura 2016 z Luft Tri Team. To już koniec
O zdarzeniach losowych było, o wiosce olimpijskiej też (klik), o rowerze było, i to aż nadto (klik), pora więc chyba teraz kilka słów o pływaniu i bieganiu skrobnąć oraz podsumować cały ten tydzień, póki jeszcze... Read More
Fuertevertura 2016 z Luft Tri Team. Rozwinięcie
Już po pierwszym treningu kolarskim na Fuerteverturze zrobiłam proste obliczenia. Chłopaki (nie licząc Mikołaja, to jest rowerowy kosmita) są ode mnie jakieś 40% lepsi. Widać od razu: dobrze czują się w peletonie, odważniej... Read More