Vägen till Kalmar – przystanek luty
Mniej więcej miesiąc temu, gdy skończyłam podliczać kilometry i dumna kliknęłam „opublikuj” przy podsumowaniu stycznia, po treningu biegowym zaczęła boleć mnie noga. Jaknoga. Ta jaknoga. A wraz ze znajomym bólem po zewnętrznej... Read More
Wielki finał Roth – miesiąc wcześniej
Już niespełna miesiąc dzieli mnie od debiutu na dystansie ironman. Gdyby wszystko szło „normalnie”, to podejrzewam, że teraz byłabym już nieźle osrana przed startem. Spanikowana, zestresowana i zagubiona. Histeria, że nic nie potrafię, czarne... Read More
Jaknoga 02e04
Najchętniej to bym nic nie pisała. Tylko zwinęła się w kłębek, przykryła kocem, włączyła Sigur Ros i na dobre zamknęła w sobie. Najlepiej na zawsze. Ale. Skoro już tak rozdmuchałam sprawę tego Challenge Roth, o lajki... Read More
Co mi zostało
Obiecałam napisać co mi jeszcze, oprócz maszynki do golenia z pakietu startowego z Półmaratonu Rzeszowskiego zostało. Otóż została mi kontuzja. Czyli usiądźcie wygodnie, przygotujcie popcorn, sezon drugi, cieszącego niezwykłą popularnością serialu... Read More
Bieganie trudna rzecz
Poprzedniego sezonu nie liczę. Najpierw bezsensowne, pochłaniające zdecydowanie za dużo energii i czasu, motanie się pomiędzy ultra a triathlonem, a potem wyniknięta z tego jeszcze bardziej beznadziejna przerwa. Długa przerwa. Przerwa przerw... Read More
Fuertevertura 2016 z Luft Tri Team. To już koniec
O zdarzeniach losowych było, o wiosce olimpijskiej też (klik), o rowerze było, i to aż nadto (klik), pora więc chyba teraz kilka słów o pływaniu i bieganiu skrobnąć oraz podsumować cały ten tydzień, póki jeszcze... Read More
Tryb: swim-bike włączony
Zatraciłam się. W wodzie się zatraciłam, w pływaniu. Oraz w dźwięku trenażera i pocie kapiącym z czoła, a nawet w szczypiących oczach podczas domowego kręcenia. Tryb: swim-bike włączyłam i ani myślę go teraz resetować czy wprawiać w stan czuwania.... Read More
Ta droga długa jest
nie wiadomo czy ma kres… Załamałam się. Serio. Mam dość. Straciłam nadzieję i generalnie jest źle. I lepiej nie będzie. A tak pięknie opisałam swoje mądre i rozsądne wygrzebywanie z kontuzji oraz wizje świetlanej sportowej przyszłości. „Moja... Read More