By

Bo

Maraton dla bystrzaków (2)

Czyli ciąg dalszy o poradniku musthave „Maraton dla bystrzaków” autorstwa T. S. Drenth. Tak dobrze żarło, a zdechło – jakby...

Zaraportuję

Żeby nie było, że tylko czytam jakieś dziwne poradniki, pragnę obwieścić, że również biegam. I zaraportować swoje postępy z realizacji...

Maraton dla bystrzaków (1)

Czasem ponoć jestem bystra. Czasem nie (na przykład wciąż nie rozumiem kawału o sprytnym lisku). Ale po przejrzeniu fragmentu książki...

A jednak mi szkoda…

No szkoda mi strasznie, że ten maratoński debiut już za mną. Że obecnie nie ma tej ciekawości, niepewności i tego...

Jest rok. Jest impreza!

Dokładnie rok temu 7 lipca 2011 r. pobiegłam. W angielskim Brighton podczas pobytu u przyjaciółki. Wzdłuż wybrzeża – miła trasa...

Cel! Pal!

Czyli zaczynamy! Koniec zabawy, obijania się, nieregularnych i spontanicznych treningów. Koniec z nie chce mi się, a może dziś pobiegam...

Bieg dla Agg.

Nie, nie szukajcie tego biegu w kalendarzu. Bo nie ma takiego biegu. Choć tak naprawdę to jest. Bo niepołomicki Bieg...

Prezent dla biegacza – lato

Uwaga! To będzie wpis mądrzalski. Wykorzystujący moje ogromne (wdech) 11-miesięczne (wydech) doświadczenie biegacza, startowe obserwacje i podsłuchy oraz lektury mądrych...
1 37 38 39 40 41 47