By

Bo

W pogoni za makaronem. Bieg Potrójnej

Ten Beskid Mały to wcale nie taki mały – rzekł jakiś mocno zasapany głos za moimi plecami podczas jednego z...

Rzeszowska zDycha

Jak tak sobie popatrzę wstecz, to w zasadzie każdy mój następny start biegowy był lepszy od poprzedniego. Nie było żadnych...

Gwałt na motylku

Szczerze? Nie sądziłam, że się uda. A już na pewno, nie tak szybko, choć i tak zeszło trochę, bo prawie...

Maraton Bieszczadzki. Ten głos…

Gdy tak jadąc wesołym saabem w Bieszczady, spokojnie, bez stresu i na luzie, a więc gdy tak w trakcie podróży,...

Góry – zajawka milion! Memoriał Wojtka Kozuba

Dlaczego lubię bieganie po górach? BO nigdy nie wiem co będzie za zakrętem. BO widoki są boskie lub mgła czasem,...

Podsumowanie września

Biegam sobie, kręcę sobie, uczę się motylka. NIE TRENUJĘ. Jest zajebiście. Polecam. Bo.

Z pamiętnika derektorki triathlonu…

Drogi pamiętniczku. Przepraszam, dawno do ciebie nie zaglądałam, ale naprawdę strasznie, ale to ogromnie zajęta byłam organizowaniem triathlonu. Jak już...

Triathlon Kraśnik czyli debiut tytanu

A czy to w Polsce jeszcze ten Kraśnik jest, zapytał Ktoś ostatnio, gdy tak po cichu pochwaliłam się nieśmiało, że...
1 22 23 24 25 26 47