VII Półmaraton Rzeszowski – też da się ómrzeć
Może zacznę od tego, że po maratonie w Barcelonie miałam dość biegania. Delikatnie mówiąc. Pierwszy tydzień powoli przytomniałam, drugi coś na bajku kręciłam, a w trzecim to głównie dumałam, jak ja kurde tę połówkę przebiegnę.... Read More